13 LO w Szczecinie

  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size

Wycieczka do Kotliny Kłodzkiej – klasa 2 n

Wycieczki klasowe z założenia są przeżyciami ciekawymi i obfitującymi w tak wiele niezapomnianych atrakcji, że trudno je spamiętać – jednak wyjazdu, na który wyruszyliśmy wczesnym rankiem spod naszego szczecińskiego teatru lalek „Pleciuga” nie da się ubrać w słowa.
Warto było spędzić kilka godzin w modernym autobusiku, z niecierpliwością wyczekując momentu zobaczenia Panoramy Racławickiej czy wrocławskiego rynku, opłacało się czekać na moment zalokowania w pokoju – następne dni bowiem były jednymi z najcudowniejszych i najciekawszych dla większości naszej drogiej klasy.
Czegóż to my, szczecińscy „szesnastkowicze”, nie widzieliśmy! Województwo dolnośląskie odkryło przed nami wiele swoich sekretów – a było co podziwiać! Niezwykłe Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju, dworek, w którym grywał wybitny polski kompozytor Fryderyk Chopin, kopalnia węgla w Nowej Rudzie, pijalnia wód pochodzących z źródeł górskich, cudna Jaskinia Niedźwiedzia, Katedra Wambierzycka, niepowtarzalna Kaplica Czaszek! A wszystkie te wspaniałości chowają się, oblewając płowym rumieńcem, gdy przypomnimy sobie całodniową, fantastyczną i ekscytującą wycieczkę po jednym z piękniejszych miast Europy – czeskiej Pradze. I ona nie uchroniła się przed dokładną eksploracją żądnych wrażeń drugoklasistów – kościoły, kamieniczki we wszystkich możliwych stylach architektonicznych, siedziby władz, Most Karola czy uliczne kramy – nic nie umknęło naszym przepojonym zachwytem oczom. Dopełnieniem tej cudnej wyprawy był pokaz wody, światła, dźwięku i obrazu – czyli Krizikove Fontanny.
Prócz części turystycznej oraz edukacyjnej mogliśmy również wykorzystać wszelkie zasoby rozsadzającej nas energii na letnim torze saneczkarskim, w parku linowym, zielonogórskim aquaparku, a także na znajdujących się za ośrodkiem boiskach do siatkówki i piłki nożnej oraz wspinaczki na najwyższy szczyt Gór Stołowych – Szczeliniec. Jakby tego było mało, podczas podróży w jedną i drugą stronę udało nam się jeszcze zwiedzić Międzyrzecki Rejon Umocnień.
Udało nam się jeszcze bardziej zintegrować  - wzmocnić, utworzyć i zacieśnić więzi koleżeństwa, które mogą przerodzić się w przyjaźni na całe życie.
Uważam, że nasza klasowa wycieczka była niezwykle udanym i wspaniałym przedsięwzięciem, dzięki któremu odpoczęliśmy od ogromnej ilości obowiązków i otrzymaliśmy dawkę endorfin i energii zapewniające nam uśmiechy i zapał do pracy na cały rok.

Gabrysia Wieczorek

GALERIA: