|
|
|
|
|
|
|
|
MAREK GOLKA - od roku 2008 honorowy profesor o�wiaty, nauczyciel
fizyki, techniki i astronomii w Gimnazjum nr 5 w Radomiu, a od wrze�nia 2010
roku, tak�e w XIII Liceum Og�lnokszta�c�cym i Gimnazjum nr 16 w Szczecinie.
Wcze�niej przez wiele lat uczy� w radomskim VI LO im. Jana Kochanowskiego. W
tym czasie wychowa� 270 finalist�w i 105 laureat�w olimpiad fizycznych,
astronomicznych i technicznych. 16 jego podopiecznych bra�o tak�e udzia� w
olimpiadach mi�dzynarodowych, zdobywaj�c na nich medale i wyr�nienia.
|
Za swoje liczne osi�gni�cia
otrzyma� wiele nagr�d. Z pewno�ci� najwa�niejsz� z nich jest tytu�
"Nauczyciela Roku", kt�rym zosta� uhonorowany w pa�dzierniku 2010 roku.
Odbieraj�c t� cenn� nagrod� z r�k prezydenta Bronis�awa Komorowskiego, Marek
Golka powiedzia� m.in., �e g��wn� inspiracj� w pracy byli dla niego zawsze jego
uczniowie, od kt�rych wiele si� nauczy�. Doda�, �e pomaga�a mu zawsze pasja "do
nauczania i pasja do fizyki - przedmiotu najpi�kniejszego, bo fizyka jest absolutnie
wszystkim i wszystko, co nas otacza jest fizyk�".
|

|
Prof. Marek Golka jest bez
w�tpienia nauczycielem wybitnym, lubianym i szanowanym przez wszystkich swoich
wychowank�w pewnie dlatego, �e On sam r�wnie� bardzo lubi i szanuje ka�dego z
nich. Nie jest nauczycielem olimpijczyk�w, o czym mog� �wiadczy� Jego
osi�gni�cia. Ka�dy ucze� jest dla niego jednakowo wa�ny. Z wi�kszo�ci�
absolwent�w utrzymuje kontakt, cho� studiuj� i pracuj� w r�nych cz�ciach
�wiata.
|
O tym, jak wielkim jest
cz�owiekiem i jak wa�nym dla swoich podopiecznych pokazuje fragment ksi��ki
Jemu po�wi�cony, autorstwa Danuty Nakonecznej, za�o�ycielki Towarzystwa Szk�
Tw�rczych. |
"W zako�czeniu niniejszych
wypowiedzi chcia�bym odnotowa�, �e cz�sto spotykam si� z pytaniami, co decyduje
o tym, �e nadal pracuj� w szkole, chocia� �ycie podpowiada mi tyle innych,
intratnych rozwi�za�. Odpowied� jest prosta: M�odzie�!!!
|
Mam te� w domu szuflad�, a w
niej kilkadziesi�t dyplom�w, wiele list�w i pami�tek. Co tkn�, to wspomnienie
wspania�ych ludzi i d�ugich nieko�cz�cych si� rozm�w, r�wnie� z takimi
uczniami, kt�rzy - jak ju� w szkole �redniej bywa�o - umieli wi�cej ode mnie.
|
Pewnego dnia, w�a�nie w
chwili w�tpliwo�ci, co do dalszego pozostawania w zawodzie, si�gn��em do
szuflady i natkn��em si� na ksi��k� z dedykacj�, kt�r� otrzyma�em od Rafa�a
Urbanelisa, wybitnie zdolnego m�odego cz�owieka, cz�onka Mensy: "Mistrzu, Ty
wiesz to, co ja chcia�bym wiedzie�. Ty rozumiesz to, co ja chcia�bym zrozumie�."
Z najwi�kszym szacunkiem i najlepszymi �yczeniami ten cytat wyg�aszam swojemu
Mistrzowi, Panu Profesorowi Markowi Golce."
|
|
|
|
|